niedziela, 28 lutego 2010

28.02.2010

8 komentarzy:

  1. Czy jak Ci powytykam błędy ortograficzne to będzie świństwo? :P

    Cieszę się że się nie poddałeś. A zespół jest boski, akurat na wiosnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. A wytykaj. Z ortografii zawsze miałem pałę. Zresztą za Twoją radą, postanowiłem się Twoimi uwagami nie przejmować :P Bardziej niż ortografia, przeszkadza mi to że literki są cholernie małe i źle się to czyta.
    A Future Islands są złodziejami czasu! I przyjemnie się biega z Nimi w słuchawkach. Monika De Zaproponowała pomoc w zakupie płyty. Ja jestem teraz znowu biedny, ale jak już sobie kupisz, to z przyjemnością sobie przegram :)
    P.

    OdpowiedzUsuń
  3. Okulary nie okólary, a Pomorze jest tylko na północy... :P

    Ja jestem od dwóch lat na kredycie, ale 30 parę zeta to może mogę sobie pozwolić...dam znać jeśli się zdecyduję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Poprawione.
    A blog Future Islands, po dwóch postach z lutego ubiegłego roku, milczy. Widać faceci mieli mniej samodyscypliny niż ja.

    OdpowiedzUsuń
  5. Spryciarzu, jak to zrobiłeś? Tak długo jak czytałam leciała piosenka, jak tylko skończyłam czytanie zakończył się song. No normalnie co do sekundy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem jak to się stało. Najwyraźniej jestem człowiekiem wielu talentów :D Aż przetestowałem i rzeczywiście, skończyłem czytać równo z ostatnim dźwiękiem :)
    Pozwoliłem sobie na dodanie adresu Twojego bloga, do listy linków zaprzyjaźnionych storn.
    P.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wg mnie na endorfiny lepszy rower, nie rozwala tak kolan jak bieganie, a my, bezmięsni, stawy mamy oj słabiutkie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzisiaj dałem rower do naprawy. Stawy stawami, ale już teraz wiem że jazda rowerem nie przebije biegania.

    OdpowiedzUsuń