piątek, 13 maja 2011

Inne takie... - Blogger

Się porobiło...
Otóż Blogger, czyli serwis na którego serwerach znajduje się miedzy innymi mój blog, przez kilka godzin coś mieszał, mieszał i namieszał. Skasował ostatnie 2 posty a przez kilkanaście godzin uniemożliwiał dodawanie nowych i komentowanie istniejących. Ale tym co najbardziej mnie zaskoczyło, była zmiana ilości głosujących na rysunek kwietnia. Według najnowszych wyników jest ich (Was) czterdziestu, a nie dwudziestu dwóch(?). Jest to o tyle dziwne, ze sonda zamknięta została kila dni temu. Nie wiem, nie rozumiem, ostrożnie akceptuję. Teraz wyniki wyglądają tak:
  • miejsce pierwsze - 104 (17 głosów)
  • miejsce drugie - 112 (10 głosów)
  • miejsce trzecie - NIE RYSUJ! ŚPIEWAJ! (5 głosów)
  • miejsce czwarte - 117 (4 głosy)
  • miejsce piąte - 095 i 111 (po 2 głosy)
To tyle. Mam nadzieję że to ostatnia taka niespodzianka ze strony Bloggera.
Pozdrawiam, Piotrek.

PS

Jeśli przyjdzie Wam kiedyś Szanowni do głowy obejrzenie polskiego filmu o tytule "Weekend", to czym prędzej niech Wam ta myśl ze łba wywietrzeje! Widziałem wiele złych filmów w życiu. Serio. Pisałem nawet pracę magisterską na temat Edwarda Wooda Jr., który jest powszechnie uważany za najgorszego z najgorszych . Ale takiego GÓWNA jak "Weekend" nie pamiętam. W tym filmie złe jest wszystko - zdjęcia, aktorstwo, reżyseria, muzyka, scenariusz, montaż, dialogi. Wszystko! Ja wiem że łatwo coś kopnąć i skrytykować. Ale wierzcie mi, starałem się, autentycznie próbowałem znaleźć coś pozytywnego. Jakąś jedną małą rzecz o której będę mógł powiedzieć - EJ! To jest fajne! Dla tej jednej rzeczy warto ten film obejrzeć... I znalazłem! To miasto Łódź, które jest areną reżyserskich popisów Czezare Pazure. Po chwili jednak zdałem sobie sprawę że tak chujowo (nie znajduję lepszego słowa) sfilmowanej Łodzi, chyba nigdy nie widziałem. Ech...
P.

3 komentarze:

  1. No właśnie miałam pisać do Ciebie w tej sprawie, bo mnie komentarza pokasowało i nie wiedziałam, czy to tylko u mnie czy ogólnie. No to już wiem. To może seria rysunków filmowych? Pamiętam w Co jest grane GW kiedyś były takie zabawne rysunki nawiązujące do filmów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rysunki o których mówisz robił Paweł "Boro" Borowski (animator). Zastanowię się. Dobrze się bawiłem robiąc kartkę świąteczną, więc jeśli pojawi się pomysł, czas i ochota, to czemu nie.
    P.

    OdpowiedzUsuń
  3. Łódź jest brzydka (jak na moje), ale oni faktycznie w miare ładnie je pokazali... a film, nie ma porywów, widziałam i faktycznie nie ma się czym aż tak nacieszyć, raz wystarczył, nie miałam ochoty wrócić do tego.

    OdpowiedzUsuń