Na życzenie Tomka, który teraz podróżuje z małżonką po Alasce, zrobiłem kolejny rysunek filmowy. Panie, Panowie - Monstrum Frankensteina!
Bonusowo - kolejny plakat od Roberta.
Zrobiłem też rysunek z Nosferatu, ale że średnio z niego zadowolonym, to nie wrzucam :P
Pozdrawiam, Piotrek.
Monstrum Frankensteina - mega!
OdpowiedzUsuńCzasem czuję potrzebę udowodnienia sobie i światu, że potrafię rysować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam P.
Ekstra! Wróciliśmy 2 dni temu, Szanowny Małż już wrócił do kieratu, a ja relaksuję się psychicznie przy muszej kumulacji. Nie wiem, czy jest to najszczęśliwszy pomysł na psycho-relaks... Monstrum jest super, myślę, że Tomi chętnie by sobie sprawił taki t-shirt...
OdpowiedzUsuńCzekam zatam na sprawozdanie z Alaski. Ale pewnie zamiast się zrelaksować czytając o Waszej wycieczce, jeszcze bardziej urośnie we mnie frustracja, zazdrość i typowo polska zawiść :/
OdpowiedzUsuńAle oficjalnie bardzo się cieszę, i niezmiennie pozdrawiam ;)