Ostatnio Magda w jednym z komentarzy, zasugerowała mi zrobienie serii much filmowych. No to zaczynamy. Na pierwszy ogień poszedł "Człowiek z blizną" Briana De Palmy (wersja szkicowa i ostateczna). Od dzisiaj do momentu w którym mi się znudzi - nagłówek bloga.
A bonusowo - Rocky i Szczęki od Roberta
Pozdrawiam, Piotrek.
Aaaa!!! Ale czad!!! Super!!!
OdpowiedzUsuńNo robię co mogę :)
OdpowiedzUsuńza**bi*ty pomysł....
OdpowiedzUsuńdo tego stopnia, ze sam się wziąłem do roboty...
napisz w wolnej chwili maila do mosiu_q@yahoo.com, to też Ci podeślę filmowo - muchową laurkę...
pzdr
KubaM
PS. Na razie żyję, mam się dobrze i nie śpiewam falsetem...