środa, 10 marca 2010

09.03.2010

2 komentarze:

  1. Z Amsterdamu to ja bym osobiscie co innego przywiozła...:) Chociaz żona tez by mogla być;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też bym coś innego przywiózł - tulipany, miniaturkę wiatraka, proporczyk Ajaxu ;)

    OdpowiedzUsuń