No, ten rysunek rozśmieszył mnie do łez. Nic dodać, nic ująć - jest perfekcyjny i "trafiony w punkt" w swoim czarnym humorze.
No, ten rysunek rozśmieszył mnie do łez. Nic dodać, nic ująć - jest perfekcyjny i "trafiony w punkt" w swoim czarnym humorze.
OdpowiedzUsuń