Tak się zastanawiam nad tym komiksem i uważam, że kluczowe jest słowo "miał". Nie da się "mieć" kogoś, bo "mieć" znaczy uprzedmiotowić, czyli zmienić z "kogoś" w "coś". Osoba przestaje być niepowtarzalną jednostką, a zaczyna być swoją rolą społeczną. Więc jeśli nie jest się zdolnym, żeby kogoś "mieć", to znaczy, że postrzega się innych jako osoby. Czyli samemu jest się człowiekiem. Sformułowanie "nigdy nie będziesz MIAŁ dziewczyny" to nie wyrok, a komplement :-)
Hehe Sprawa wygląda tak, że rzeczywiście coś takiego, nie tak dawno temu usłyszałem (pozdrawiam Basiu), ale reakcja moja na te słowa była zupełnie inna niż na rysunku. Uznałem że tak będzie dramatyczniej :) Pozdrawiam, P.
Tak się zastanawiam nad tym komiksem i uważam, że kluczowe jest słowo "miał". Nie da się "mieć" kogoś, bo "mieć" znaczy uprzedmiotowić, czyli zmienić z "kogoś" w "coś". Osoba przestaje być niepowtarzalną jednostką, a zaczyna być swoją rolą społeczną. Więc jeśli nie jest się zdolnym, żeby kogoś "mieć", to znaczy, że postrzega się innych jako osoby. Czyli samemu jest się człowiekiem. Sformułowanie "nigdy nie będziesz MIAŁ dziewczyny" to nie wyrok, a komplement :-)
OdpowiedzUsuńHehe
OdpowiedzUsuńSprawa wygląda tak, że rzeczywiście coś takiego, nie tak dawno temu usłyszałem (pozdrawiam Basiu), ale reakcja moja na te słowa była zupełnie inna niż na rysunku. Uznałem że tak będzie dramatyczniej :)
Pozdrawiam,
P.