Właśnie ostatnio zdarzyło mi się doświadczyć, jakim kalectwem jest słaba znajomość angielskiego. Konkretnie słabe przetwarzanie angielskiego ze słuchu w czasie rzeczywistym. No i nieumiejętność formułowania wypowiedzi. Ale podobno Tuwim miał tak samo - może trochę mnie to i pociesza, ale nie do końca.
Właśnie ostatnio zdarzyło mi się doświadczyć, jakim kalectwem jest słaba znajomość angielskiego. Konkretnie słabe przetwarzanie angielskiego ze słuchu w czasie rzeczywistym. No i nieumiejętność formułowania wypowiedzi. Ale podobno Tuwim miał tak samo - może trochę mnie to i pociesza, ale nie do końca.
OdpowiedzUsuńWina braku striptizerek we wczesnym etapie nauki
OdpowiedzUsuń:-D
OdpowiedzUsuń