poniedziałek, 1 lipca 2013

679



2 komentarze:

  1. Mieszkając pod jednym dachem z osobą uczuloną na dym tytoniowy (bez ściemy, autentyczna alergia z wszystkimi ficzerami)- trzeba było rzucić. Ale brakuje. Zwłaszcza w stresie. Mam taką teorię, że papierosy pozytywnie wpływają na jakość rozmów. Trudno jednocześnie wrzeszczeć i palić. Paląc człowiek koncentruje się na swoich myślach, dystansując od otoczenia. Jak się rzuci papierosy, trzeba znaleźć na to inny skuteczny sposób. Póki co, nadal szukam ;-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli już nie palisz jakiś czas,spróbuj lizaków.Ciężko jest krzyczeć ze sporą kupką w ustach ;) Nie polecam natomiast pestek bo szału można dostać dłubiąc.Ja zamieniłam na e-papierosa,nie chciałam rzucać ale dym mnie wkurzał,bo wszystko śmierdziało.

      Usuń