Kwietniowy nr 1 to dla mnie 8.4, nr 2 to 11.4. Aha i dziś zaczęliśmy biegać, jak Ty dałeś radę z blogiem przez 4m-ce to kto wie, kto wie, może nam się uda z tydzień wytrwać:)))
Dziękuję za głosy :) Powodzenia w bieganiu. Jeśli wytrwacie 3 tygodnie, to potem organizm sam się będzie wysiłku domagał. Trzymam kciuki. A jeśli macie ochotę, to w niedzielę w parku Źródliska o 10 rano biegamy z kolegami, więc możecie się przyłączyć. Pozdrawiam.
Kwietniowy nr 1 to dla mnie 8.4, nr 2 to 11.4. Aha i dziś zaczęliśmy biegać, jak Ty dałeś radę z blogiem przez 4m-ce to kto wie, kto wie, może nam się uda z tydzień wytrwać:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za głosy :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w bieganiu. Jeśli wytrwacie 3 tygodnie, to potem organizm sam się będzie wysiłku domagał. Trzymam kciuki. A jeśli macie ochotę, to w niedzielę w parku Źródliska o 10 rano biegamy z kolegami, więc możecie się przyłączyć.
Pozdrawiam.
Bezapelacyjnie 4.04!
OdpowiedzUsuń