Nawet jak na moje standardy, to by było przegięcie :) Zresztą ten rysunek jest niestety tzw zapchajdziurą. Powiedzmy sobie szczerze - jest słaby, a zaistniał tylko dlatego, że się zobowiązałem do codziennego rysowania. Ale od rana cierpię na potworne migrenowe bóle głowy (i chwilowe zaburzenia wzroku), więc nie bardzo mam melodię na wymyślanie nowych żartów. Mam nadzieję że jutro mi przejdzie. Pozdrawiam, Piotrek.
Zmieniłbym tekst na poczekaj już mu oddaję, i rydunek nr. dwa pan mucha kopie w bruch i mówi "już Cię więcej nie kopnie"...
OdpowiedzUsuńPozdarwiam I.
Nawet jak na moje standardy, to by było przegięcie :)
OdpowiedzUsuńZresztą ten rysunek jest niestety tzw zapchajdziurą. Powiedzmy sobie szczerze - jest słaby, a zaistniał tylko dlatego, że się zobowiązałem do codziennego rysowania. Ale od rana cierpię na potworne migrenowe bóle głowy (i chwilowe zaburzenia wzroku), więc nie bardzo mam melodię na wymyślanie nowych żartów. Mam nadzieję że jutro mi przejdzie.
Pozdrawiam, Piotrek.
Eeee...Piotrek...nie wierzę, tzn że są dla Ciebie teksty zbyt hardkorowe? Co do migren- łączę się z Tobą w bólu, kto nie doświadczył, ten nie wie:(
OdpowiedzUsuń